W nieco bardziej komfortowej sytuacji byli przez ostatnie dwa miesiące dealerzy nowych samochodów, których obroty w salonach samochodowych rosła z uwagi na liczne promocje nowych samochodów z tak zwanej wyprzedaży rocznika. Dla przykładu w salonach Citroena te promocje sięgały nawet piętnastu tysięcy złotych upustu, co stanowiło niewątpliwie magnes na klientów i często niezłą alternatywę do zakupu samochodu używanego.
Jeśli chodzi o samochody importowane w 2010 roku to niezmiennie liderem popularność, najchętniej sprowadzaną i pokupną marką pozostaje niemiecki Volkswagen. Ogółem w styczniu bieżącego roku sprowadzono do Polski ponad czterdzieści tysięcy samochodów używanych. Najczęściej sprowadzane samochody liczą od czterech do dziewięciu lat. To jeszcze jeden dowód na to, że dealerzy nowych samochodów wygrali w styczniu z bardzo młodymi samochodami sprowadzanymi oferując tzw nówki po bardzo atrakcyjnych nieraz porównywalnych z rocznymi lub dwuletnimi modelami cenach. Luty może być podobny ponieważ trwają jeszcze wyprzedaże. Na korzyść samochodów sprowadzanych przemawia fakt, że początkiem roku nowe samochody rocznika 2010 nie są jeszcze w sprzedaży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz